Jak przygotować się do wyjazdu na zawody w karate kyokushin.

Co zrobić, aby przygotowania przeprowadzone na sali nie poszły na marne? Jak zadbać o to, aby ostatnia prosta przed startem nie stała się główną przyczyną klęski i w końcu jak działać, aby nie pojechać na turniej bez niezbędnego wyposażenia? Odpowiedź poniżej

MIESIĄC PRZED STARTEM

To ostatni czas, aby wprowadzić poprawki dotyczące techniki lub taktyki. Porozmawiaj ze swoim trenerem i dowiedz się, nad czym powinieneś się skupić podczas treningów. Wypracuj sobie również rutynę rozgrzewki, ponieważ jest duża szansa, że przed startem będziesz musiał przeprowadzić ją sam. Zaplanuj sobie poszczególne kroki i sprawdź, ile czasu potrzebujesz na to, aby poczuć się w pełni rozgrzanym. Dzięki temu podczas startu będzie Ci łatwiej zorganizować się w chwili, w której dowiesz się, kiedy wchodzisz na matę.

DWA DNI PRZED STARTEM

Dwa dni przed startem to optymalny czas, aby rozpocząć przygotowania do wyjazdu. Po pierwsze, jeżeli planujesz wyprać swoje karet-gi zrób to właśnie teraz, aby gruby bawełniany materiał miał czas wyschnąć. Po drugie, zrób niezbędne zakupy – w końcu na hali będziesz potrzebować wody i jedzenia. Nie zabieraj ze sobą słodyczy, słonych przekąsek, tłustego jedzenia typu kiełbasa (tak, widzieliśmy taki ekwipunek), w zupełności wystarczą Ci lekkie przekąski typu banany, daktyle, wafle ryżowe, musy owocowe czy zbożowe batoniki bez dodatku cukru. Po trzecie, zrób listę rzeczy, które musisz ze sobą zabrać. Na szczycie listy umieść przedmioty niezbędne. Należą do nich: karta sportowca, dokument tożsamości, karate-gi, ochraniacze, pas, dresowa bluza i obuwie sportowe. Jeżeli zapomnisz o czymś innym, prawdopodobnie przetrwasz. Po czwarte połóż się spać wcześniej – dwa dni przed startem to czas, aby zacząć regenerować organizm.

DZIEŃ PRZED STARTEM

Dzień pakowania. Pakując się, odhaczaj na liście każdy z zapisanych przedmiotów wraz z włożeniem go do torby. Da ci to pewność, że wszystkie niezbędne rzeczy są na swoim miejscu. Twoje przygotowania są już zakończone, więc trening dzień przed zawodami nie jest dobrym pomysłem. Po pierwsze, nie będziesz w stanie poprawić już żadnego błędu, który popełniasz (nawet jeśli wiesz o jego istnieniu) a po drugie, niepotrzebnie zmęczysz swój organizm, który jutro powinien być w pełni sił. Jeżeli potrzebujesz aktywności fizycznej wybierz się na krótki spacer, porozciągaj się lub idź obejrzeć trening pozostałej części grupy. Równie dobrze możesz zrelaksować się w domu i po prostu wypocząć.

DZIEŃ STARTU

Staraj się nie wstawać z łóżka zbyt wcześnie. Syndrom ten dotyczy szczególnie osób, które  odczuwają silny stres przed zawodami. Zjedz lekkie śniadanie i punktualnie staw się na zbiórce. Będąc na hali pozwól trenerowi zebrać całą grupę, która wspólnie przejdzie przez weryfikację i spokojnie poczekaj na pojawienie się drabinek startowych. To dobry moment na uzupełnienie zasobów wody, skorzystanie z toalety i przebranie się. Reszta Twojego harmonogramu będzie zależała już od rozpiski, którą stworzy na hali organizator turnieju. Pamiętaj, że w razie potrzeby zawsze możesz skorzystać z pomocy swojego instruktora lub klubowego kolegi.

Co najbardziej ułatwia przygotowanie do wszystkich turniejów? Doświadczenie. Po kilku/kilkunastu startach wypracujesz własną rutynę, która pozwoli Ci swobodnie przejść przez to, co czeka Cię przed każdym z wyjazdów. Zanim nabierzesz doświadczenia, zapewne kilka razy zapomnisz o czymś, co było istotne lub popełnisz kilka błędów, które utrudnią Ci „wejście w zawody” tak, jak trzeba. Tak jak to w życiu bywa, im większe obycie i doświadczenie, tym lepszy jesteś w danej dziedzinie. Powodzenia!